Diecezja toruńska ma ośmiu nowych kapłanów

– Ruszajcie w drogę, aby cierpliwie siać słowo Boże, sprawować sakramenty i dawać świadectwo miłości – powiedział bp Wiesław Śmigiel podczas święceń prezbiteratu, które odbyły się w toruńskiej katedrze. Święcenia przyjęło ośmiu diakonów, którzy zostali posłani, by dzisiejszemu, naznaczonemu cierpieniem i niepewnością światu nieść Chrystusowy pokój.

– Każdy powołany to dar dla Kościoła – mówił bp Śmigiel zaznaczając, że dziś, mimo zmian, które następują w świecie, mimo laicyzacji ludzie nadal czekają na dobrych kapłanów, dlatego tak ważne jest, by modlić się o ten dar każdego dnia. – Jezus jest Bogiem bliskim każdemu człowiekowi. On okazywał dobroć ubogim i słabym, i sam był jednym z nich – mówił ksiądz biskup wskazując, że Jezus w sposób doskonały pokazał czym jest służba, czym jest kapłaństwo.

Dziś każdy z nas, podobnie jak niegdyś apostołowie, stawiamy sobie wiele pytań, gdy widzimy jak pojawiają się wokół nas odejścia od Boga czy agresja Jego przeciwników. – Być może apostołowie zadawali sobie pytanie: co z nami będzie? Jaka przyszłość nas czeka skoro nasza prawdziwa siła opiera się wyłącznie na słowach i znakach, a nie na potęgach tego świata; opiera się na świadectwie, a nie na orężu? – mówił bp Śmigiel. Zaznaczył, że dziś towarzyszy nam radość, ale jesteśmy realistami i zdajemy sobie sprawę, że i dziś te pytania są aktualne. – Ci młodzi mężczyźni też stawiają pytanie. Za chwilę będą namaszczeni na kapłanów, ale pytają czy będą mieli wystarczające siły i środki, by ewangelizować w trudnym świecie. W tej sytuacji Jezus wskazuje na siewcę, którego działanie jest zadaniem trudnym, wydawałoby się beznadziejnym, bo zbyt wiele zagraża wzrostowi ziarna – mówił bp Wiesław. Jednak ta przypowieść jest pełna radości i nadziei. – Nawet jeśli wiele pracy z pozoru jest nadaremne to zawsze znajdą się ziarna, które przetrwają niebezpieczeństwa i wydadzą plon, i wynagrodzą wszelki trud – dodał.

Ksiądz biskup przypomniał, że siła posługi kapłańskiej nie zależy tylko od naszych talentów i starań, lecz jest ukryta w Bogu, który przyszedł do nas jako ubogi i bezsilny. – Bóg przychodzi w postaci ubóstwa i bezsilności. To z czym przychodzi: prawda, sprawiedliwość, miłość, wiara są małymi, a nawet deptanymi rzeczywistościami w tym świecie. Jednak to właśnie dzięki nim świat żyje i zyskuje sens. One choć małe są zdolne przetrwać i wzrastać, a to, co głośne i władcze, zarozumiałe z czasem się rozpada i zostaje zapomniane – powiedział.

Biskup toruński zwracając się do kandydatów do święceń przypomniał, że „im bardziej szukamy wielkości według kryteriów tego świata tym bardziej gotujemy sobie porażkę.” Potrzeba wielkiej cierpliwości i pokory, by siać Boże Słowo. – Siewcą Słowa zawsze jest sam Bóg, ale posługuje się ludźmi, dlatego każdy kapłan to również siewca Słowa. Neoprezbiterzy to siewcy Bożego ziarna – mówił bp Śmigiel. Jezus w przypowieści o siewcy przekazuje dzisiaj neoprezbiterom ważną wskazówkę. – Niezależnie od tego ile pracy okaże się daremne, gdzieś słowo dojrzewa i rodzi się wiara. Dziś potrzeba cierpliwych siewców Bożej Prawdy, którzy mają odwagę głosić Słowo, być dla Słowa, sprawować sakramenty, modlić się. I gdzieś w ciszy dojrzewa nieustannie ich zasiew, bo nic co dobre nie idzie na marne – dodał. Jako przykład takiego siewcy bp Wiesław przedstawił św. Pawła Apostoła, który stał się wszystkim dla wszystkich.

Przytaczając słowa św. Pawła skierowane do św. Tymoteusza zaznaczył, że neoprezbiterzy mają być wzorem i tak żyć, by zbawić siebie i doprowadzić do zbawienia innych. – Drodzy młodzi przyjaciele odważnie i radośnie, ale z wielką pokorą ruszajcie w drogę. To ten czas. To wasz czas, to nasz czas, to czas Kościoła, który nam został ofiarowany. Ruszajcie w drogę, aby cierpliwie siać słowo Boże, sprawować sakramenty i dawać świadectwo miłości – zakończył hierarcha.

Po homilii nastąpił obrzęd święceń. Diakoni złożyli swoje przyrzeczenia, a następnie na znak posłuszeństwa Kościołowi złożyli swoje dłonie w dłonie biskupa. Zanim bp Wiesław Śmigiel oraz wszyscy obecni biskupi i prezbiterzy nałożyli na nich ręce diakoni padli na twarz, by w postawie leżenia krzyżem prosić Boga o dar świętości. Czynili to wszyscy zebrani w katedrze śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych. Po nałożeniu rąk odmówiono modlitwę konsekracji, a ksiądz biskup namaścił dłonie nowych kapłanów świętym olejem i w symbolicznym geście przekazania im darów ołtarza wezwał do godnego sprawowania Eucharystii i życia nią na co dzień. Następnie nowo wyświęceni przystąpili po raz pierwszy do sprawowania Eucharystycznej Ofiary.

Przed błogosławieństwem, w imieniu neoprezbiterów, głos zabrał ks. Przemysław Witkowski, który wyraził wdzięczność względem wszystkich, którzy przyczynili się do wzrostu ich powołania i do pielęgnowania tego niczym nie zasłużonego daru. – Nikt z nas nie przypuszczał, że rok 2020, w którym przyjmujemy święcenia będzie rokiem wielkiej niepewności i próby wiary. To w tym roku pojawiały się pytania dotyczące sensu i istoty kapłaństwa, zwłaszcza wtedy, gdy w naszych kościołach sprawowano liturgię w kierunku kamery czy telefonu komórkowego z nadzieją, że za tym urządzeniem są ludzie, którzy potrzebują Jezusa – mówił ks. Przemysław.

Zwieńczeniem uroczystości było wręczenie dekretów posyłających nowych kapłanów do parafii, by tam siać Boże Słowo i nieść ludziom Boga.
xpb/Toruń/KAI

Księża neoprezbiterzy zostali posłani do następujących parafii:

  • ks. Dominik Kabaczyński –  parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Chełmnie
  • ks. Bartosz Kwiatkowski – parafia pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Toruniu
  • ks. Paweł Lewandowski –  parafia pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Brodnicy
  • ks. Jan Melzacki – parafia pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Złotorii
  • ks. Piotr Skiżyński – parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Toruniu
  • ks. Dawid Sugalski – parafia pw. św. Mikołaja Biskupa w Chełmży
  • ks. Przemysław Witkowski – parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Lidzbarku
  • ks. Witold Ziętarski – parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie

Add a Comment